„Od dwóch tygodni moje dziecko regularnie nie ma planowych zajęć typu lekcje angielskiego, przyrody, WF-u, gdyż w zamian dzieci z klasy mają próby jasełek. Dzieje się tak w środku dnia szkolnego. Proszę o interwencję”. Lubelska Fundacja Wolność od Religii dostaje rocznie trzysta tego typu wiadomości. Żadnej stara się nie pozostawić bez odpowiedzi
„Drogie zwierzęta. Nic wam w życiu nie pomoże, jeszcze doznacie kary Bożej; Takie osoby nie powinny istnieć. Jak pani nie wstyd przed Naszym Ojcem Świętym?” – mail o tej treści Dorota Wójcik, szefowa lubelskiej Fundacji Wolność od Religii, dostała wiosną 2013 r. Akurat po kolejnej akcji billboardowej. Nie zaskoczył jej specjalnie. Podobnych maili dostaje sporo.”