Zacznę od tego, że zajęcia religii są w środku zajęć obowiązkowych co sprawia, że muszę czekać 45 min na następną lekcję (2 razy w tygodniu). Moim zdaniem takowe zajęcia powinny odbywać się na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej, a najlepiej to w kościele. Druga sprawa jak sama nazwa mówi „religia”, a nie „chrześcijaństwo” z opowiadań kolegów z klasy, wiem że nie uczą się o innych wyznaniach tylko katolicyzm i tak w kółko… nie wspomnę o kartkówkach i sprawdzianach… i najważniejsze referaty. Ostatnio moja klasa miała napisać co uważa o aborcji.. oczywiście Ci co są przeciwni dostali 6, a ci co jednak uważają, że aborcja powinna być legalna dostali o dwie oceny niżej..
Księża uczący w szkole? To mnie boli najbardziej, uważam, że miejsce księdza powinno być w kościele… Nauczyciele, uczniowie traktują ich jakby to była Elżbieta II. Ja osobiście jak już mam styczność z duchownym mówię po prostu dzień dobry, jak do człowieka.. nie obyło się przez komentarzy.
Teraz będzie najważniejszy punkt programu 🙂 Rekolekcje.. W szkole.. A spowiedź w salach lekcyjnych
Dokładnie tak, w czasie rekolekcji msza była w sali gimnastycznej, a spowiedź w klasie.
Kolejna rzecz – krzyże we wszystkich salach. (…)