Wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec rozpowszechniania w polskich szkołach książki Wojciecha Roszkowskiego (1945-1979. Historia i teraźniejszość. Podręcznik. Klasa 1. Liceum i technikum).
W publikacji tej autor zarzuca ateistom uznawanie rzekomo „nielogicznych” twierdzeń o nieistnieniu Boga oraz wyrażanie przekonań o charakterze wiary religijnej (wg Roszkowskiego wiara ta ma dotyczyć tego, że Bóg nie istnieje).
Twierdzenia ta godzą w dobre imię osób bezwyznaniowych, odrzucających przekonania religijne. Zwracamy uwagę na to, że:
- dowodzenie, że coś nie istnieje, np. kwadratowe koło, nie jest „nielogiczne” zarówno w sensie zgodności ze schematami prawidłowego wnioskowania, jak i w znaczeniu prawdziwości wniosków;
- obowiązek dowodu ciąży na tym, kto twierdzi, że coś istnieje; ludzkość nie zna żadnego poprawnego logicznie i zgodnego z rzeczywistością dowodu na istnienie Boga; próby sformułowania takiego dowodu w obrębie religii chrześcijańskiej, począwszy do Anzelma z Canterbury przez Tomasza z Akwinu po Kartezjusza czy I. Kanta, włącznie z tzw. „zakładem” B. Pascala, nie są żadnymi dowodami i nie sposób uznać je za poważne argumenty na rzecz istnienia nieempirycznego, a zarazem ingerującego w rzeczywistość empiryczną nadnaturalnego stwórcy, kierownika i sędziego świata, rozdającego ludziom przepustki do szczęśliwej nieśmiertelności;
- powoływanie się jako uzasadnienie wiary w Boga na święte księgi, np. Biblię w chrześcijaństwie i judaizmie czy Koran w islamie, ma taką moc dowodu na istnienie Boga, jak wiara w krasnoludki na podstawie istnienia książek o krasnoludkach;
- to właśnie religia, jako wiara w duchy i cuda (byty metafizyczne i zdarzenia nieempiryczne), jest domeną rozważań odległych od logiki jedynego uznanego za wartościowy od czasów oświecenia sposobu poznawania świata, tj. nauki;
- ateizm nie jest wiarą, a tym bardziej nie jest wiarą o charakterze religijnym, czyli wiarą w byty nieempiryczne i zdarzenia nadnaturalne, ale właśnie odrzuceniem wiary w jakiekolwiek istoty tego rodzaju (bóstwa, bogów, Boga, anioły, szatany itp.) oraz zdarzenia niezgodne z prawami fizyki lub biologii.
Ponadto natrętna indoktrynacja religijna płynąca z ww. książki jest próbą wpływu na światopogląd dzieci bezwyznaniowych, świadomie wychowywanych przez rodziców z dala od wierzeń i przesądów religijnych. W ten sposób treści tego „podręcznika szkolnego” są sprzeczne z art. 48 Konstytucji RP, który mówi, że „Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami”.
Żądamy wycofania podręcznika ze szkół jako sprzecznego z polską Konstytucją. Ponadto oświadczamy, że dołożymy wszelkiej możliwej pomocy rodzicom, którzy zdecydują się na pozew wydawnictwa o naruszenie dóbr osobistych osób wyznających światopogląd ateistyczny.
W imieniu zespołu fundacji
Dorota Wójcik
prezeska zarządu
W dniu 24.08.2022 r. fundacja skierowała pismo do Ministra Edukacji i Nauki, do wiadomości wydawnictwa, z wnioskiem o wycofanie podręcznika ze szkół.
W dniu 9 września wpłynęła odpowiedź z Ministerstwa. Ministerstwo „rzuciło” garść przepisów, ale zupełnie nie odniosło się do kwestii poruszanych w piśmie fundacji.