Witam.
Chciałbym poruszyć kwestię obecności religii w Wojsku Polskim. Nie dość, że za pieniądze podatników opłaca się całą rzeszę kapelanów (którzy załapują się również na wszystkie przywileje jako żołnierze), to w każdą uroczystość wojskową wplata się wątki religijne. Jakby tego było mało wojsko często bierze udział w uroczystościach o typowy religijnym charakterze (gdzie udział muszą brać również żołnierze-ateiści).
Żołnierze protestują, ale rozkaz, to rozkaz.