„Chciałabym opisać sytuację u mojego syna w przedszkolu,być może ktoś ma podobną.Mój synek wraz z czwórką innych dzieci jest na liście osób nieuczestniczących w zajęciach religii w przedszkolu.Kiedy z zainteresowaniem zapytałam się Pani wychowawczyni ,co się dzieje z moim dzieckiem w czasie odbywających się zajęć usłyszałam ,że dzieci siedzą w tej samej sali tyle,że z boku przy stoliku kolorują bądź bawią się .Reszta dzieci uczestniczących w zajęciach siedzą z Panią katechetką na dywanie.Dzieje się tak ,dlatego że przepisy nie pozwalają na to aby dziecko w tym czasie siedziało na korytarzu bądź w innej grupie .Nie ma też wolnych pomieszczeń w przedszkolu gdzie mogło by spędzić ten czas zajęć.Wczoraj mój syn wrócił z przedszkola i śpiewał w domu kościelną piosenkę….Przecież nie jest na religię zapisany ! A jednak uczestniczy w zajęciach:(Ręce mi opadają ,czuję bezsilność”