Lublin, 19 września 2024 r.
Dyrekcja IV Liceum Ogólnokształcące im.
Fryderyka Chopina
ul. Wojska Polskiego 17
63 – 400 Ostrów Wielkopolski
e-mail: sekretariat@czwarteliceum.pl
Szanowni Państwo,
Działając imieniem Fundacji Wolność od Religii z siedzibą, w ramach prowadzonej kampanii społecznej na rzecz przestrzegania w naszym kraju prawa oświatowego, a także uwzględnienia i poszanowania praw mniejszości wyznaniowych i mniejszości bezwyznaniowej, rodziców i ich dzieci, które nie uczęszczają na lekcje religii rzymskokatolickiej oraz w imię przestrzegania fundamentalnej zasady państwa demokratycznego tj. ochrony praw mniejszości i równości obywateli wobec prawa, zwracamy się z prośbą o zapewnienie opieki uczniom nieuczestniczącym w lekcjach religii w inny sposób niż poprzez nakazanie im przebywania w sali, gdzie odbywa się katecheza.
Proszę o natychmiastowe zniesienie wyżej opisanych nieprawidłowości, zapewnienie stanu zgodnego z Konstytucją RP i innymi aktami normatywnymi – a zwłaszcza z przepisami oświatowymi – oraz o pomoc w ochronie wolności sumienia, w tym prawa do wychowania dzieci zgodnie z przekonaniami.
Powyższe praktyki naruszają zasady organizacji lekcji religii zapisane w Rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 kwietnia 1992 roku w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. (Dz. U. z dnia 24 kwietnia 1992 r. z późn. zm.) § 1. 1. ust. 3 Uczestniczenie lub nieuczestniczenie w przedszkolnej albo szkolnej nauce religii lub etyki nie może być powodem dyskryminacji przez kogokolwiek w jakiejkolwiek formie. Niewątpliwie natomiast nakazywanie dziecku nieuczestniczącemu w lekcjach religii przebywania w sali, gdzie odbywają się te zajęcia, jest formą dyskryminacji i indoktrynacji.
Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach § 3 ust. 3 zobowiązuje szkołę do zapewnienia opieki lub zajęć wychowawczych w czasie trwania lekcji religii lub etyki uczniom, których rodzice nie zadeklarowali ich udziału w tych zajęciach. Przepis ten wskazuje opiekę lub zajęcia, które powinny odbywać się zamiast nauki religii rzymskokatolickiej w czasie, gdy pozostała część klasy uczestniczy w tych lekcjach. Niezgodne z powyższym przepisem jest przebywanie uczniów w sali, w której odbywa się lekcja katechezy.
Ponadto zgodnie z art. 53 ust. 3 i ust. 4 w związku z art. 48 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 roku, rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami; religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób. W związku z tym to rodzice decydują o religijnym wychowaniu dziecka. Niedopuszczalne jest, aby szkoła w ramach opieki narzucała uczniom obowiązek przebywania w tej samej sali, w której odbywa się lekcja religii rzymskokatolickiej, gdyż jest to istotnym naruszeniem Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (Art. 53 ust. 6 Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych).
Zmuszanie dzieci, które nie biorą udziału w zajęciach religii rzymskokatolickiej do obecności w miejscu, gdzie odbywa się taka lekcja, towarzyszenia odprawianym modlitwom i praktykom religijnym narusza również dobra osobiste tych osób i ich rodziców.
Powyższe działania mogą narazić szkołę na odpowiedzialność cywilną z tytułu naruszenia dóbr osobistych. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do wyroku z dnia 20 września 2013 roku (sygn. akt II CSK 1/13): Dobrem osobistym podlegającym ochronie jako „swoboda sumienia” jest zatem swoboda w zakresie przyjęcia określonego światopoglądu, w tym także przyjęcia określonego wyznania. Na swobodę sumienia osoby wyznającej określoną religię składa się wolność wyrażania swoich przekonań religijnych oraz wykonywania praktyk religijnych. Osoba, która deklaruje się jako niewierząca, (…) może oczekiwać, że nie będzie poddawana praktykom religijnym wbrew swej woli, czy zmuszana do udziału w nich albo do posługiwania się symbolami religijnymi.
Wskazać należy, że działanie polegające na zmuszaniu dzieci do przebywania w miejscu, gdzie odbywają się lekcje religii może wyczerpywać w kwalifikowanych przypadkach znamiona art. 191 § 1 Kodeksu karnego: Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Przestępstwo wskazane w art. 191 k.k. jest przestępstwem skutkowym, a zatem do jego popełnienia nie wymagany jest skutek w postaci konkretnego zachowania ofiary, ale skierowanie groźby w celu osiągnięcia konkretnego skutku, tj. np. zmuszenie niereligijnego ucznia do przebywania w sali, w której odbywają się zajęcia z religii.
Jak stwierdził Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do postanowienia z dnia 14 lutego 2013 roku (sygn. Akt II KK 120/12): przestępstwo z art. 191 § 1 k.k. jest przestępstwem czynnościowym (formalnym) a nie materialnym. Dla jego dokonania wystarcza, że sprawca podjął określone w przepisie środki zmuszania, tj. użył przemocy lub groźby bezprawnej w celu określonym w przepisie, bez względu na to czy pokrzywdzony zachował się w sposób, do jakiego zmuszał go sprawca. Do znamion tego czynu zabronionego nie należy skutek w postaci zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia.
W związku z powyższym zwracam się z wnioskiem o poszanowanie przepisów Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz pozostałych obowiązujących przepisów prawnych dotyczących organizowania lekcji religii w szkole w taki sposób, aby wolność sumienia i światopoglądu dzieci nieuczęszczających na lekcje religii rzymskokatolickiej i ich rodziców nie była naruszana.
Ponadto na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej wnoszę o udostępnienie informacji publicznej poprzez udzielenie odpowiedzi na poniższe pytania:
1. Ile godzin „okienek” w swoich tygodniowych planach zajęć mają nauczyciele katecheci w roku szkolnym 2024/2025? Przez „okienko” rozumiemy spowodowane ułożeniem planu relatywnie krótkie – długości 1-2 lekcji przerwy, w czasie których nauczyciel nie prowadzi swoich lekcji. Proszę nie uwzględniać jako „okienek” planu zakładającego, że nauczyciel przychodzi do szkoły dwa razy dziennie – rano i po południu.
2. Ile oświadczeń wskazujących na życzenie rodziców co do udziału ich dzieci w lekcjach etyki szkoła otrzymała w roku szkolnym 2024/2025?
3. Jeżeli szkoła otrzymała od rodziców oświadczenia wskazujące na ich życzenie udziału dzieci w lekcjach etyki w ostatnich trzech latach, czy udział w lekcjach został uczniom zapewniony? Jeżeli chętni uczniowie nie uczęszczali na lekcje etyki, pomimo uprzedniego wyrażenia życzenia rodziców, proszę o wskazanie powodu i informacji przekazanej zainteresowanym rodzicom/uczniom, a także czy szkoła ewentualnie przekazała otrzymane oświadczenia rodziców do organu zarządzającego szkołą?
4. Czy uczniowie zapisani na lekcje etyki muszą oczekiwać na te zajęcia przed lub po lekcjach? Jeśli tak ile godzin „okienek” w swoich tygodniowych planach zajęć mają uczniowie, których rodzice zapisali na lekcje etyki w szkole? Ile godzin „okienek” w swoich tygodniowych planach zajęć mają uczniowie, których rodzice zapisali na lekcje etyki w szkole w roku szkolnym 2024/2025?
5. Ile godzin „okienek” w swoich tygodniowych planach zajęć w roku szkolnym 2024/2025 mają uczniowie zapisani na katechezę?
6. Czy szkoła utworzyła tzw. wirtualne oddziały dla uczniów zapisanych na zajęcia religii rzymskokatolickiej w dzienniku elektronicznym?
7. Ilu uczniów uczy się w szkole w roku szkolnym 2024/2025?
8. Ilu uczniów w szkole uczęszcza na zajęcia religii w roku szkolnym 2024/2025 (proszę o podanie wyniku ilościowego i procentowego)?
9. Ilu uczniów uczęszcza na lekcje etyki w roku szkolnym 2024/2025?
10. Ilu uczniów z Ukrainy uczęszcza do szkoły w roku szkolnym 2024/2025?
11. Ilu uczniów w szkole nie uczestniczy w zajęciach religii i etyki w roku szkolnym 2024/2025?
12. Ile jest w szkole oddziałów, w których więcej niż 20% uczniów nie uczestniczy w zajęciach religii rzymskokatolickiej w roku szkolnym 2024/2025?
13. Czy w oddziałach, w których więcej niż 20% uczniów nie uczestniczy w lekcjach religii uwzględniono to w planach zajęć uczniów w taki sposób, aby uczniowie nie zapisani na katechezę nie mieli „okienek”? W ilu tego rodzaju oddziałach uczniowie mają „okienka”? Czy jest to jedno czy dwa „okienka”?
14. Ilu rodziców/z ilu oddziałów zwracało się do dyrekcji szkoły w ostatnich trzech latach szkolnych z prośbą o zmianę planu zajęć, do którego uczęszcza ich dziecko wobec zaistnienia tzw. „okienek” w związku z nieuczestniczeniem dziecka w zajęciach dodatkowych? W ilu przypadkach dyrekcja odniosła się pozytywnie do próśb rodziców (tj. nastąpiła zmiana planu zajęć) ?
Wskazuję również, iż zgodnie z art. 13 ust. 1 Ustawy Udostępnianie informacji publicznej na wniosek następuje bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku.
Stosownie do art. 14 ust. 1 ustawy, określam następujący sposób i formę udostępnienia żądanych informacji, tj. wysyłka na wskazany adres e-mail fundacja.wor@gmail.com jako załącznik korespondencji elektronicznej.
Z wyrazami szacunku
Dorota Wójcik
prezeska zarządu
W dniu 3 października 2024 r. wpłynęła odpowiedź Dyrekcji szkoły o poniższej treści:
Poprosiliśmy dyrekcję o uzupełnienie odpowiedzi na pytanie 14. Dyrekcja odpisała, że „Zmiana planu ze względu na ilość uczniów jest niemożliwa.”
Poniżej zamieszczamy opinię Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie zmuszania uczniów niezapisanych na religię do przebywania w tym samym pomieszczeniu:
A tutaj ciekawostka o sposobie postępowania Dyrektor szkoły:
https://informacjapubliczna.org/news/jedynka-z-wychowania-obywatelskiego/
oraz artykuł z 2 października 2024 r. dotyczący niewłaściwych zapisów w szkolnym statucie, z wnioskiem o zmianę zwracało się Stowarzyszenie Kogutorium.
Po naszej interwencji pojawiło się wiele artykułów prasowych i materiałów telewizyjnych. Sprawę poruszyły m.in. Gazeta Wyborcza, TOK FM, Onet, Telewizja Polsat, TVP Poznań a także media lokalne. W jednym z nich pojawił się skandaliczny artykuł, który m.in. tak opisywał sprawę:
„Ktoś się „wykruszył”
Wprowadzona przez dyrekcję szkoły organizacja religii nie wszystkim się spodobała. Choć to dla szkolnej społeczności zaskoczenie, bo do tej pory nikt nie informował kierownictwa szkoły czy nauczycieli, by miał mieć problem z tym, że przebywa w sali lekcyjnej, podczas gdy nie jest zapisany na dany przedmiot. Uczniowie próbują w swoim gronie doszukiwać się „niezadowolonych”. (…) Kto mógł się wyłamać z akceptacji planu lekcji, który gwarantował to, że w szkole obyło się bez wprowadzenia dwuzmianowości zajęć? To prawdopodobnie jeden z rodziców uczennicy, który już wcześniej wnioskował do dyrektorki szkoły o zmianę planu zajęć dla córki. Dyrektor Małgorzata Jędroch poinformowała, że odmówiła zmiany planu dla jednej uczennicy na mocy indywidualnej prośby rodzica, stąd domyśla się, że ta osoba „rozwiązania” problemu szukała w donosie do mediów oraz Fundacji „Wolność od religii”.” (…)
„Niedemokratyczna” statystyka
Smutny morał płynie z sytuacji w IV LO. Na ponad 700 uczniów zapisanych do szkoły, około 280 z nich nie uczęszcza na religię. To prawie 40% całej społeczności szkolnej. Inne dane to takie, że około 60% uczniów dojeżdża do szkoły spoza granic miasta. Oznacza to, że jeśli w liceum zmieniony zostanie plan zajęć na dwuzmianowy lub z mocno wydłużonymi godzinami zajęć, to głos mniejszości zaważy na losach większości i sporo osób może mieć problem z docieraniem do szkoły na czas lub ze zorganizowaniem transportu powrotnego do domu po zajęciach.”
Pojawiło się słowo „donos”, „winni”, „kto się wyłamał”, „kto się wykruszył”… (skutkowało to hejtem uczniów wobec wszystkich „podejrzanych”).
Autorka artykułu, Pani Paulina Szczepaniak sugeruje, że niedemokratyczna jest decyzja o zmianie planu, tak aby uczniowie niezapisani na religię katolicką nie musieli przebywać na tych zajęciach. W końcu mniejszość nie powinna decydować o większości (sic!).”
Link do artykułu: https://wlkp24.info/szkola-kontra-medialna-sensacja-o-co-chodzi-z-religia-w-iv-lo-wideo/
A jednak można inaczej 🙂
Dziś, to samo źródło podaje:
„W trakcie wizyty, która – jak zaznaczył – „nie miała znamion kontroli kuratorskiej”, omówiono także zapisy statutu, które nie były do końca jasne. – Pani dyrektor przyjęła nasze uwagi do wiadomości, zobowiązała się do dokonania korekt. Poruszyliśmy kwestie organizacji procesów dydaktycznych tak, aby lepiej je dostosować do potrzeb uczniów z pełnym poszanowaniem obowiązujących przepisów – wyjaśnił i kontynuował: – Organ prowadzący z wielką powagą pochylił się nad tą sprawą (lekcji religii – przyp. red.) i zadeklarował pełne wsparcie dla pani dyrektor.”
Autor artykułu, Pan Sebastian Matyszczak informuje, że od poniedziałku (zaledwie po tygodniu od interwencji fundacji) zostanie zmieniony plan lekcji. Zmiana nie będzie – wbrew temu co sugerowała wcześniej dyrektorka – rewolucyjna, a kosmetyczna, tak aby uczniowie nie pozostawali w szkole dłużej niż do godz. 16, a jednocześnie aby nie zapisani na religię nie musieli przebywać na katechezie.
Wicekurator oświaty Wojciech Szulc stwierdza w artykule: Mam nadzieję, że to zdarzenie było jednostkowe i ze względu na nagłośnienie medialne, będzie miało też wydźwięk w przypadku pozostałych dyrektorów.
Link do artykułu:
https://wlkp24.info/wicekurator-po-spotkaniu-w-iv-lo-plan-lekcji-nie-zostanie-wydluzony-nadmiernie/
Dnia 31 października 2024 r. fundacja wysłała do Zarządu Powiatu Ostrowskiego, Starostwo Powiatowe w Ostrowie Wielkopolskim wniosek o podjęcie z urzędu postępowania w przedmiocie odwołania dyrektora z zajmowanego stanowiska kierowniczego.
Wysłaliśmy również pismo do Pana Igora Bykowskiego, Wielkopolskiego Kuratora Oświaty.
W dniu 4 października 2024 r. (piątek) pojawił się w Gazecie Wyborczej pierwszy artykuł prasowy w poruszonej przez fundację sprawę. W poniedziałek 7 października 2024 r. Pani Ewa Nowak, wicedyrektor szkoły wraz z uczniami wzięła udział w zorganizowanej i jak się wydaje wyreżyserowanej przez szkołę „konferencji prasowej”, w której to wyrażała opinię, iż Pani M. Jędroch jest wybitnym managerem szkoły i wylał się na jej osobę niczym nieuzasadniony hejt. Na spotkaniu wystąpiło w obronie dyrektorki kilka uczennic, a także nauczycielką innej szkoły w roli matki uczennicy. Dyrektor nie zadeklarowała zmian, które mogłyby rozwiązać sytuację ułożyć w sposób zgodny z prawem i przyjazny dla społeczności szkolnej.
Społeczności szkolnej zagrożono, że skutkiem „donosu” na dyrekcję szkoły będzie dwuzmianowy system lekcji. W wypowiedziach medialnych stale pojawiało się jedynie odwołania do konieczności zmiany planu zajęć wszystkich uczniów w taki sposób, że w miejsce nauki jednozmianowej będą zmuszeni kończyć o godz. 19.00. Dyrekcja szkoły doskonale wiedziała, że większość uczniów dojeżdża do szkoły i wskazanie wroga, który spowodował to zagrożenia – zagrożenie, które sama dyrekcja stworzyła skieruje hejt w stronę sygnalisty, a nie dyrekcji szkoły. Tak też się stało. Wychowawcy klas na prośbę dyrekcji – przekazywali wyrazy oburzenia i niezrozumienia dla danej sytuacji.
W wyniku działań dyrekcji na grupach szkolnych pojawiły się wpisy młodzieży, która hejtowała zgłaszających, a nawet stosowała groźby karalne.
Przykładowe wpisy:
„„k***a wie ktoś o co chodzi z tą religią bo to jest jakiś żart, że będziemy do 18 siedzieć”
„jak sądzicie kto jest taki roz*****y żeby kablować do jakiejś fundacji?”
„czy ktoś mi powie dlaczego cała szkoła ma cierpieć przez jedną osobę, bo ma jakieś urojenia?”
„jedno wielkie xd z tego no name’a co w dupie się poprzewracało i nie pasuje mu siedzenie w jednej klasie podczas religii, biedactwo”
„jeśli przez jakiegoś imbecyla mam teraz siedzieć dłużej to przysięgam karma dopadnie tę osobę. Karma albo wk*****i uczniowie jak się wyda”.
Dyrekcja szkoły nie uwzględniła w swoich działaniach uczuć i praw uczniów, szkoła naruszyła zapisy obowiązującego prawa. Prawa, które kierujący szkołami publicznymi oraz sprawujący nad nimi nadzór zobowiązani są przestrzegać, a kiedy zwrócono jej na to uwagę urządziła z rozmachem kampanię skierowaną przeciwko sygnalistom.
W kilkunastoletniej historii wspierania przez fundację społeczności szkolnych nie widzieliśmy tak drastycznego przypadku odwetu dyrekcji, rozpętania machiny nienawiści, agresji i przemocy wobec bezbronnej de facto osoby uczniowskiej. Dyrekcja szkoły mogła zapobiec takiemu przebiegowi wydarzeń, zamiast eskalować napięcie, uznać swój błąd i nie straszyć uczniów dwuzmianowością. Swoim działaniem nakręcała jednak spiralę nienawiści na tę część uczniów, którzy chcieliby odbierać w szkole lekcję poszanowania Konstytucji RP, a nie lekcję pogardy wobec niej. Dyrekcja nie tylko nie przestrzegała swoich ustawowych obowiązków, ale też sprzeniewierzyła się podstawie etosu nauczyciela, którym jest odpowiedzialność i troska o dobro każdego ucznia.
Oczekujemy zapewnienia przez wszystkie odpowiedzialne instytucje, w tym powiat i Kuratorium Oświaty realnego bezpieczeństwa uczniów, zapewnienia społeczności szkolnej o gwarancjach ich praw, bezpieczeństwie i wolności sumienia.
W konsekwencji zaś wskazujemy, iż skala naruszeń ze strony ww. dyrektorki niewątpliwie stanowi zdarzenie o charakterze wyjątkowym i nadzwyczajnym, albowiem dotyka naruszenia materii Ustawy Zasadniczej i to w sposób rażący, działanie dyrekcji narusza dyrektywy art. 53 ust. 1-3 i 6 Konstytucji Rzeczypospolitej, jak także art. 6 ust. 2 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, w konsekwencji tak oczywistego wystąpienia przeciwko obowiązującym przepisom prawa zasadniczo destabilizuje działanie ww. placówki.
Treść wysłanych pism poniżej: